Wrzesień 2020
Udostępnij:

Komentarz do listu nr VII p. Profesora


Panie Profesorze,

Kochani Przyjaciele z UTW UR,

Przeczytałam list # 7 Pana Profesora jednym tchem, oczekując że na końcu znajdzie się informacja, kiedy i gdzie spotkamy się na cyklicznych wykładach w nowym roku akademickim. Niestety, gdy dotarłam do przysłowiowego końca odkryłam, że mury uniwersyteckie są dla nas zamknięte prawdopodobnie z powodu „zwiększonego ryzyka” dla seniorów. To nie jest wina władz tut. Uniwersytetu tylko przypiętej łatki tzw. „zwiększonego ryzyka” dla osób 60+. Jednak wiadomo, że takie określenie dotyczy każdego człowieka bez względu na wiek, czy stanowisko, a wiąże się
z dolegliwościami chorobowymi, jakie dotykają każdą grupę społeczną.

W marcu b.r. kiedy obligowało nas hasło „zostań w domu”, każdy automatycznie był uczestnikiem czegoś niewidzialnego i groźnego, i trudno było i jest zrozumieć, jak odgórnymi decyzjami zatrzymano cały świat.
W chwili obecnej istnieje kolejne słowo „zdalne” - zdalna praca, zdalne nauczanie, zdalne leczenie, czyli zdalne życie. Taka forma wzbudza nieuzasadniony strach w całym społeczeństwie, a szczególnie dotkliwa staje się izolacja seniorów.  Niestraszne nam jest obowiązkowe zasłanianie ust i twarzy, zwłaszcza w transporcie publicznym,
w placówkach ochrony zdrowia czy na Uniwersytecie. Maseczki powinny nosić bezwzględnie osoby chore,
a także wszystkie osoby z objawami przeziębienia, ale dzisiaj ludzie boją się normalnie żyć i dobrowolnie godzą się na znaczne ograniczania.

Kolejnym słowem na który czekam osobiście wraz z moimi Koleżankami i Kolegami jest „ odmrażanie”, który stanie się głosem rozsądku - wkrótce. Śmiem przypuszczać, że otwarcie UTW jest mniej groźne niż wstrzymanie rozwoju osób pragnących spełniać swoje marzenia i żyć zdobywając wiedzę bez granic i bez lęku. Ograniczenie kontaktów bazuje na zastraszaniu przez media a przecież strach jest bazą wszystkich cywilizacyjnych chorób, dlatego obawiam się, że stan psychiczny wielu Polaków, niekoniecznie studentów-seniorów pogorszył się, niż to miało miejsce sprzed epidemii. Czy zamykanie dostępu do niematerialnych dóbr jest dobrym pomysłem?

Pragnę wszystkim podpowiedzieć, że ta gorzka refleksja powinna odsłonić prawdę o tym, że wiele osób
z naszego grona podreperowało swoje zdrowie dzięki tej Uczelni, przychylności Władz UR i programom
prof. Kazimierza Wiecha. To tutaj, nauczyliśmy się wiele i tego, że korona wirusy znane są od co najmniej pół wieku, bo każdego roku są infekcje górnych dróg oddechowych, które powodują powikłania takie jak zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc. Wirusy też często mutują i żeby przeżyć, przypominamy sobie wzajemnie, jak wzmocnić swój system obronny sięgając do dobrych wzorów pochodzących z natury i medycyny ludowej.
Wirusy także mijają, ale od czasu do czasu powracają, dlatego dbajmy z życzliwością o siebie nawzajem, bez względu na wszystko, i pomimo wszystko.

Pozdrawiam z mojej przestrzeni serca. 

Grażyna Tworek

 

Centrum Kultury i Kształcenia Ustawicznego
w Krakowie
Al. 29 Listopada 46
31-425
Kraków
12 662 52 87
© 2023 Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie
Projekt i wykonanie strony: Dział Informatyki UR
Redaktor strony: Magdalena Boś