Drugi komentarz do listu nr IV p. Profesora
Szanowny Panie Profesorze,
czytając Pański list doznałam pewnego szoku. Niezrozumiałym jest dla mnie ograniczenie wieku
uczestnictwa w UTW. Pomimo, że mam mniej niż 70 lat, to taką decyzję odbieram, jako stygmatyzację
i powiedzenie: wkładaj kapcie, siadaj przed TV i słuchaj „jedynej prawdy” jaką przekazujemy.
Nasze pokolenie kiedyś już coś podobnego przeżywało.
Celem UTW jest przecież aktywizacja seniorów i nie wolno nikomu mówić; możesz być aktywnym do 70
a potem już nie, potem to możesz najwyżej cicho siedzieć na kanapie.
Propozycje bezpieczeństwa o których Pan pisze w dalszej części listu, są jak najbardziej słuszne
i zrozumiałe. Odpowiedzialność za siebie i drugich każdy musi wziąć na siebie.
Jesteśmy ludźmi dorosłymi i rozumnymi.
Słyszałam, że na uczelniach wiele wykładów ma się odbywać na drodze on-line, więc może sale wykładowe
będą mniej wykorzystane. Może byłoby możliwe; np. wykorzystać sąsiednią salę wykładową, rozsadzić słuchaczy
do dwóch sal i prowadzić wykład wykorzystując środki audiowizualne. Obecnie funkcjonują bardzo dobre i proste
w obsłudze programy; takie jak ZOOM czy Google Meets.
Przepraszam bardzo za miejscami ostrą wypowiedź, ale piszę ją pod wrażeniem i naprawdę
jestem zbulwersowana zamiarem takiego podziału. W Pana liście wyczułam również Pańską z tym niezgodę.
Jestem pewna, że Pan wraz z władzami uczelni tak wszystko zorganizuje, że taki podział nie zaistnieje.
Zawsze bardzo ceniłam sobie wszystkie zajęcia na UTW i tęsknię do ich powrotu.
Licząc na rychłe spotkanie, pozdrawiam.
Z poważaniem
Małgorzata Wagner-Niczyporuk