Lipiec 2020
Udostępnij:

Cykl pytań i odpowiedzi popularnonaukowych - część 7 - Inwazja wielkich motyli


„Olbrzymie ćmy nad Warszawą…”

Kilka dni temu w internetowym wydaniu poczytnego dziennika znalazłem elektryzującą informację pt. „Olbrzymie ćmy atakują w Warszawie. Czy z nimi walczyć?”. Ponieważ temat dotyczył owadów, nie mogłem go zbyć milczeniem tym bardziej, że z podobnymi zdarzeniami już się kiedyś spotkałem. Ci z Państwa, którzy kibicują piłkarzom z pewnością pamiętają finał mistrzostw Europy w 2016 roku pomiędzy Francją i Portugalią zakończony zwycięstwem Portugalii. Po meczu, świat obiegło zdjęcie Cristiano Ronaldo, załamanego kontuzją, do której doszło już w pierwszym kwadransie meczu, siedzącego na murawie, zapłakanego… z szarą ćmą siedzącą w pobliżu jego oka. Tamtego wieczoru ćmy opanowały Stade de France krążąc i trzepocząc skrzydłami wśród kibiców na trybunach i wokół piłkarzy na boisku. Ta ćma to błyszczka jarzynówka (Autographa gamma) pospolity motyl dokonujący lotów migracyjnych z południa na północ Europy. W dniu poprzedzającym spotkanie piłkarskie, kilkadziesiąt milionów ciem nadleciało nad Paryż, a zwabione światłem lamp oświetlających stadion usiadły na murawie i na trybunach. Następnego wieczoru, przed spotkaniem, gdy lampy na nowo oświetliły stadion, spłoszone przez kibiców ćmy zerwały się do lotu i zdezorientowane krążyły wokół trybun i boiska.

Myślę, że z podobną sytuacją mogliśmy mieć do czynienia kilka dni temu w Warszawie, kiedy to w przededniu wyborów, nad miasto nadleciały w dużej liczbie ćmy należące do innego często spotykanego gatunku – rolnicy tasiemki (Noctua pronuba). Ta jedna z najpospolitszych ciem, jest średniej wielkości nocnym motylem o rozpiętości skrzydeł nie przekraczającej 6 cm. Gdzie więc jej tam do naszego największego motyla (ćmy) – pawicy grabówki, osiągającej rozpiętość skrzydeł 12 cm, czy podobnej do niej wielkością, przylatującej z południa Europy zmierzchnicy (ćmy) trupiej główki. Tak więc w tytule artykułu mówiącym o olbrzymich ćmach nad Warszawą było wiele przesady. Rolnica tasiemka nie jest także wyjątkowo urodziwa. Siedząc na powierzchni ziemi jest praktycznie niewidoczna, ponieważ szary kolor jej skrzydeł złożonych wzdłuż ciała czyni ją prawie niewidoczną. Dopiero kiedy rozchyli pierwszą parę skrzydeł pokazuje drugą pomarańczową z ciemnym paskiem. Rolnica tasiemka podobnie jak i inne gatunki zaliczane do tego rodzaju określana jest przez rolników mianem szkodnika, ponieważ w okresach bardzo licznego występowania (tzw. gradacji), jej gąsienice atakują wiele gatunków roślin uprawnych (i nie tylko), podcinając/podgryzając je, a następnie częściowo bądź całkowicie zjadając. Nie bez kozery po angielsku nazywane są cut worms, a cut to ciąć lub podcinać.

Rolnica tasiemka, podobnie jak wspomniana wcześniej błyszczka jarzynówka, dokonuje czasem przelotów do odległych rejonów Europy, co mogło się zdarzyć właśnie w tym „warszawskim” przypadku. Ten gatunek ćmy, podobnie jak i inne motyle zaliczane do rodziny sówkowatych (Noctuidae) jest owadem nocnym, kierującym się w czasie lotu pozycją księżyca, a przy jego braku położeniem gwiazd znajdujących się w stosunku do gwiazdy północnej pod kątem 950. W przypadku przelotu nad wielkimi aglomeracjami z mocnymi źródłami światła dochodzić może do dezorientacji motyli, podobnej do tej, która miała miejsce w Paryżu w 2016 roku. I takie jest najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie sytuacji, która zaniepokoiła wielu Warszawiaków.

Kazimierz Wiech

Centrum Kultury i Kształcenia Ustawicznego
w Krakowie
Al. 29 Listopada 46
31-425
Kraków
12 662 52 87
© 2023 Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie
Projekt i wykonanie strony: Dział Informatyki UR
Redaktor strony: Magdalena Boś